W Trokach na jeziorze Luki zarejestrowano niezwykłe znalezisko: na głębokości 9 m. znajdował się statek, którym mógł pływać Wielki Książę Litwy i król Polski Zygmunt August.
W końcu 2019 r. filmowano pod wodą i nurkowie zauważyli 17- metrowy drewniany statek załadowany starożytnymi cegłami oraz tluczonymi kamieniami.
Ze źrodeł archiwalnych wynika, że na jeziorach w Trokach pływały nie tylko łodzie rybackie, lecz też poważniejsze statki wód śródlądowych.
W księgach rachunków przechowywanych w Warszawie w języku łacińskim opisany ,,Trocki statek“. W wpisach archiwalnych odnotowano, że budową statku kierował Włoch Kacper, 21 kwietnia 1545 r. wydano mu 1 kopę i 48 groszy na wynajęcie pracowników do budowy statku w Trokach. W budowie brał udział mistrz cieśla Marcin Sekira, pod jego okiem pracowało jeszcze 8 mistrzów tego rzemiosła. To byli stoczniowcy z Kowna. Różne gwoździe żelazne wytwarzał wilnianin kowal Albert.
W 1546 r. budowę statku zakończono. Zygmunt August, Wielki Książę Litwy 4 -6 czerwca przybył do Trok. W podróży brało udział 27 osób:,,pan kuchmistrz Włoszek, 5 flecistów, 2 kowali, 3 kucharzy, 3 trębaczy, Grabowiecki, 4 strzelców, Węgorzewski, Griszka Moskwa, Lęcki, golibroda Ludwik…“ Możliwie, razem z królem przybyła Barbara Radziwiłłówna. 5 czerwca statek wodowano i cała świta królewska pływała oraz ucztowała na nim. Władca przestał korzystać z tego staku, gdy w 1566 r. odjechał do Polski.
