To jedna z najwybitniejszych postaci karaimskiej kultury XX wieku. S. Firkovicz urodził się w Trokach 28 listopada 1897 roku, ukończył tu szkołę, został powołany do wojska i brał udział w I Wojnie Światowej. Po rewolucji w Rosji udał się ze swym starszym bratem do Eupatorii, gdzie było wielu innych Karaimów z Trok, którzy z powodu wojny uciekli ze swojej ojczyzny.
Tutaj Szymon uczęszczał do duchowego seminarium karaimskiego i pomyślnie je ukończył. Po powrocie do ojczyzny został wybrany starszym duchownym wspólnoty karaimskiej w Trokach i został jedynym przedstawicielem wspólnoty karaimskiej z wykształceniem duchownym.
S. Firkovicz był wiernym kultywatorem języka karaimskiego, folklorystą, poetą, dramatopisarzem, tłumaczem i starszym duchownym Karaimów litewskich, prowadził działalność oświatową przez prawie 60 lat, nawet wówczas, gdy pozostała jedyna w Europie kienesa w Trokach. Szymon Firkovicz był wybitną i znaczącą postacią w społeczności karaimskiej, zapamiętano go jako osobę, która przyjmowała wszystkich, którzy chcieli go odwiedzić, był swego rodzaju symbolem Trok, wybitnym obywatelem miasta. Codziennie rano wypływał łodzią na ryby i co wieczór szedł dookoła (dopóki mógł) Zamku na Wyspie w Trokach. Wiele osób, odwiedzających Troki, spotykały tego postawnego człowieka, który do ostatnich dni życia nie utracił swojej promieniującej urody i wnikliwego błysku oczu. I chyba każdy mieszkaniec Trok rozmawiał z nim lub jego żoną – obaj byli uprzejmi i życzliwi dla wszystkich, cieszyli się szacunkiem.
Warto wspomnieć, że szczególnie ważną rolę w zachowaniu wspólnoty karaimskiej i jej tradycji na Litwie po II Wojnie Światowej, kiedy warunki były wyjątkowo niesprzyjające i czasami trzeba było działać potajemnie, odegrał S. Firkowicz. Wraz z wybuchem wojny, a zwłaszcza w okresie powojennym, więzi między wspólnotami z różnych miejscowości zostały zerwane, to miało wpływ na wspólne życie religijne i narodowe Karaimów . Pozostała jedyna czynna kienesa w Trokach, ponieważ Szymon nie zrezygnował z obowiązków duchownego i zachował jedyną w byłym Związku Radzieckim świątynię, opiekował się wiernymi. Uczestnictwo w nabożeństwach w kienesie było wówczas zabronione dla urzędników państwowych, uczniów i studentów, wówczas starszy duchowny celebrował je w swym domu. W domu duchownego potajemnie zawierano związki małżeńskie, błogosławiono nowonarodzonych i obchodzono inne święta religijne. Szymon był wierny społeczności karaimskiej oraz jej kulturze.
Oczywiście, działalność S. Firkowicza nie ograniczała się do społecznosci Karaimów w Trokach. W sferze narodowej i religijnej on ściśle współpracował z innymi karaimskimi wspólnotami wyznaniowymi, które jeszcze przed wojną istniały w Wilnie, Łucku, Haliczu i Poniewieżu.
Dla upamiętnienia 600-ej rocznicy osiedlenia Karaimów i Tatarów na Litwie, na domu przy ulicy Karaimų, w którym mieszkał duchowny, odsłonięto pamiątkową tablicę. Na tablicy napis głosi: „W tym domu w latach /1920 – 1982 / mieszkał i pracował piastujący narodową kulturę, poeta, starszy duchowny Szymon Firkowicz / Karaj Din Jesisi / 1897 – 1982 / 1920 – 1982 /”. Dom ten posiada bogatą historię i znajduje się na liście zabytków kultury.
18 lipca 2017 roku z okazji 620-tej rocznicy przybycia Karaimów na Litwę plac przy moście, prowadzącym do Zamku na Wyspie, nazwano imieniem Szymona Firkowicza.